Autor Wiadomość
aaa4
PostWysłany: Pią 15:36, 08 Wrz 2017    Temat postu:

Frannie byl na krawedzi wytrzymalosci, a jej matka wygladala na bardzo niespokojna. Amelia przysunela sie do krawedzi ganku. Zapach magii byl coraz bardziej wyczuwalny. Przez dluzsza chwile wstrzymywalismy oddechy.

I wtedy Frannie, odwrocila sie. - Chodz, mamo - powiedziala i dwie kobiety wsiadly do jej samochodu. Skorzystalam z okazji i wbieglam na ganek. Amelia i ja stalysmy ramie w ramie bez slowa, az Frannie zapalila samochod i odjechaly.

-No coz - powiedziala Amelia. - Zgaduje, ze z nim zerwalas.

-No. - Bylam wyczerpana. - Mial zbyt duzo problemow. - Skrzywilam sie. - Rany, nigdy nie myslalam, ze to powiem. Szczegolnie biorac pod uwage moje wlasne.

-On ma matke. - Amelia byla dzis bardzo wnikliwa.

-Tak, ma mame. Sluchaj, dzieki ze wyszlas z domu ryzykujac okaleczenie.

-Co sie nie robi dla wspollokatorki? - Amelia usciskala mnie mocno i dodala:

-Wygladasz jakbys potrzebowala miske goracej zupy, a potem porzadnie sie wyspac.

-Tak - powiedzialam. - To brzmi super.
bazylek
PostWysłany: Wto 11:14, 10 Lip 2007    Temat postu: Pozdrowienia

Pozdrowionka dla Kichy, Kaśki S, Kaśki K, Kaśki F, Iwonki (kontuzjowanej). No i chyba na tyle Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group