Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
aaa4
Dołączył: 15 Wrz 2016
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 15:39, 08 Wrz 2017 Temat postu: spi |
|
-Frannie - powiedzialam, zachowujac spokojny ton glosu. - To co zaszlo miedzy Quinnem, a
mna, to naprawde nie twoja sprawa.
Otworzyly sie frontowe drzwi i na ganek weszla Amelia.
-Potrzebujesz mnie Sookie? - zapytala i wyczulam magie wokol niej.
-Przyjde za sekundke - powiedzialam wyraznie, ale nie powiedzial jej, zeby wrocila do srodka. Pani Quinn byla [link widoczny dla zalogowanych]
tygrysem czystej krwi, a Frannie byla nim w polowie; obie byly silniejsze ode mnie. Pani Quinn zrobil krok do przodu i spojrzal na mnie pytajaco.
-Ty jestes ta kobieta, ktora pokochal Johnl - powiedziala. - To ty z nim zerwalas.
-Tak, to ja, prosze pani. Nic by z tego nie wyszlo.
-Mowia, ze musze sie udac do tego miejsca na pustyni - powiedziala. - Gdzie przetrzymywane sa wszystkie szalone laki.
Bez jaj. - Och, naprawde? - powiedzialam, aby bylo jasne, ze nie mialam z tym nic wspolnego.
-Tak - odparla i zamilkla, co bylo wielka ulga. Jednakze Frannie jeszcze ze mna nie skonczyla. - Pozyczylam ci samochod - powiedziala. - Przyszlam cie ostrzec.
-Za co jestem ci bardzo wdzieczna - odparlam. Moje serce zamarlo sie. Do glowy nie
przychodzily mi zadne [link widoczny dla zalogowanych]
madre slowa, ktore zmniejszyly by bol unoszacy sie w powietrzu.
-Wierz mi, chcialabym zeby sprawy potoczyly sie inaczej. - Wyswiechtany tekst ale prawdziwy.
-Co jest nie tak z moim bratem? - Zapytala Frannie. - Jest przystojny, kocha cie, ma pieniadze. J
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|